Mam 30 lat i nie wiem co robić – jak znaleźć pomysł na siebie

Mam 30 lat i nie mam pomysłu na życie – jak sobie z tym poradzić?

Brak pomysłu na życie to częsty problem nie tylko u trzydziestolatków. Sam aktualnie mam prawie trzydziestkę i przez ostatnie kilka lat zastanawiałem się jak znaleźć rozwiązanie tego problemu. Myślałem nad tym jakie kroki, ćwiczenia pomogą mi znaleźć odpowiedz i co faktycznie mam w tym życiu robić. Mam 30 lat i nie mam pomysłu na życie, to stwierdzenie, które z racji na swój wiek słyszę najczęściej, dlatego w tym wpisem postaram się nam nieco pomóc.

Zanim zaczniemy.
Momentami może być nieco dziwnie, ale daj mi szansę i przeczytaj do końca. Całość ma sens 🙂

Krótkie wprowadzenie – moja historia

Na chwilę obecną jestem jeden mały krok przed trzydziestką. Mam 29 lat, pracuję na etacie i mocno interesuję się (jakby to dziwnie nie zabrzmiało) “Samodzielnym życiem”. Dodatkowo mam bzika na punkcie niezależności i samodzielności, dlatego w wieku 25 lat stałem się w stu procentach samodzielny i od tego czasu pomagam robić to innym ludziom.

Nie zawsze było tak, że byłem zdecydowany i wiedziałem co konkretnie mam robić. Nawet teraz co jakiś czas pojawiają się wątpliwości odnośnie tego czy idę w dobrym kierunku, tak już jest. Na szczęście teraz mam swoje cele i mniej więcej wiem gdzie chcę dojść, więc się tymi wątpliwościami nie martwię.

Życie możemy podzielić na kilka aspektów

  • PRYWATNY
  • ZAWODOWY
  • FINANSOWY

Dla każdego z nich fajnie jest określić jakiś idealny stan. Sam nie raz się nad tym zastanawiałem i poniżej pokażę Ci jak to jest u mnie.

Prywatnie – chciałbym być zdrowy, wysportowany i sprawny. Mieć fajny związek i robić to na co mam ochotę. Nigdy nie chcę być od nikogo zależny. Dążę do niezależności i spokoju. Chcę wziąć odpowiedzialność za rodzinę i dać im bezpieczeństwo. Chcę grać według swoich zasad.

Zawodowo – chciałbym bardzo dobrze zarabiać i robić coś co daje wartość innym ludziom. Nie wiem konkretnie czy będzie to praca na etacie czy własna działalność, ale na razie tym się nie przejmuję. Aktualnie jeszcze jestem na etapie robienia obu rzeczy jednocześnie (zarabiam na etacie i równolegle do niego próbuję coś zbudować). Jedno jest pewne, całkowicie odrzucam opcję pracy w delegacjach i wyjazd za granicę, tego jestem pewien. Chcę pracować blisko domu lub w domu, bo rodzina jest dla mnie faktycznie bardzo ważna.

Finansowo – przez to, że cenię sobie niezależność to aktualnie jestem wolny od kredytu i w przyszłości również nie zamierzam z niego korzystać. Krótko mówiąc, moim celem jest zarobienie dużej ilości pieniędzy i wypracowanie dochodu pasywnego pokrywającego moje miesięczne koszty życia.

I co ciekawe, właśnie na początku kiedy nie wiedziałem co robić i szukałem odpowiedzi na te pytania, nie mogłem ich znaleźć. Całość ułożyła się dopiero w trakcie, po kilku latach myślenia i próbowania różnych rzeczy. To proces, który musi trwać, więc na spokojnie zacznij od przeczytania tego wpisu i zastanów się nad tym. Później zakasaj rękawy i weź się do roboty.

Wybacz przeszłość i zmień przekonania na swój temat

To co polecam zrobić na początku to wybaczyć sobie swoją przeszłość. Wiem, że brzmi to dziwnie ale uwierz mi to działa. Odetnij się od tego co było, od tego czego nie zrobiłeś i przestań obwiniać się za stracone lata. Zacznij z czystą kartą i lekką głową.

Kolejna sprawa to Twoje przekonania. Zastanów się jak o sobie myślisz?

Jeśli wierzysz w slogany typu “Pieniądze szczęści nie dają” i inne tego typy rzeczy to będzie ciężko. Głowa musi być mocna by ciało mogło za nią podążać. Niestety większość z nas jako dzieci została wychowana w dosyć bezpiecznym stylu. Wmawiano nam, żeby przesadnie nie ryzykować, znać swoje miejsce w szeregu i się nie wychylać. To nie pomaga.

Popracuj nad zwiększeniem pewności siebie i serio uwierz w to, że jesteś w stanie osiągnąć więcej niż Ci się wydaje. Ostatnie zdanie zabrzmiało mega oklepanie i „kołczingowo” ale tak jest. Pomyśl sobie ile razy było tak, że przeskoczyłeś swoje oczekiwania i zrobiłeś coś co kiedyś wydawało się niemożliwe. No właśnie, ja tak zaskoczyłem siebie już wiele razy.

“Życie jest zbyt krótkie by nie mieć o sobie przesadnie dobrego zdania” – doskonały cytat z którym się mega utożsamiam. No bo zobacz, w czym tak naprawdę może Ci przeszkodzić zbyt duża pewność siebie?


Jeśli czujesz, że stoisz w miejscu i nie wiesz, od czego zacząć, nie martw się, każdy tak miał.
Przygotowałem dla Ciebie „Starter Pack”. To kompleksowy przewodnik, który pomoże Ci:

Przygotowałem go dla siebie ale jest tak dobry, że chętnie się nim podzielę.
Sprawdziłem na sobie, DZIAŁA!

👇


Bądź niezależny w podejmowaniu decyzji – mam 30 lat i nie mam pomysłu na życie

Kolejna kwestia to rób tak i tylko tak jak Ci pasuje, z doświadczenia wiem, że w sprawach ważnych nie należy zbytnio ustępować. Ja wiem, że społecznie jest to postawa mocno piętnowana, ale moim zdaniem ustępować, można jedynie w sprawach błahych, które nie wpływają na jakość Twojego życia.

Mama wysyła Cię na studia a ty wolisz iść od razu do pracy – nie słuchaj mamy.
Tata chcę byś przejął rodzinny warsztat a ty lubisz robić coś innego – nie słuchaj taty.
Dziewczyna nie akceptuje Twojej pasji – zmień dziewczynę.

Jakby to surowo i źle nie zabrzmiało, według mnie tak będzie zdecydowanie lepiej dla Ciebie. Życie masz jedno i albo przeżyjesz je po swojemu albo będziesz graczem w czyjejś grze.

3 przed 30 czyli trzy rady jakie dałbym sobie przed trzydziestką

W swoim newsletterze całkiem niedawno dzieliłem się z czytelnikami trzema radami jakie dałbym młodszemu sobie. Ten wpis to doskonały moment by o nich wspomnieć. Poniżej cytat z tej wiadomości:

Poniżej kilka przemyśleń i rad, które dałbym sobie i chciałbym przeczytać mając 20 lat.

  • Ryzykuj więcej
  • Pracuj więcej
  • Próbuj więcej

Czas między 20 a 30 rokiem życia to zdecydowanie odpowiedni moment na eksperymenty, których nie wykonywałem zbyt wiele. Zasiedziałem się w jednej firmie i nie ryzykowałem zbyt wiele. Inwestowałem bezpiecznie, pracowałem bezpiecznie i żyłem bezpiecznie. Czuję, że z każdym kolejnym rokiem będę miał coraz mniej możliwości by ryzykować. Bo wiesz stabilizacja i takie tam.

Czuję, że nie pracowałem tyle ile mogłem. Mówiąc praca mam na myśli również edukację. Młode lata to zdecydowanie mniej innych obowiązków, takich jak choćby wychowywanie dzieci. To doskonały moment by przycisnąć i zarobić jak najwięcej pieniędzy. Czasu nie cofnę ale jeśli jesteś jeszcze młody ciśnij ile możesz, odpoczniesz później.

Kolejna i ostatnia rada, którą chciałbym usłyszeć i zrozumieć mając 20 lat to próbuj więcej. Zawsze jakoś tak ciężko przychodziło mi mityczne wychodzenie ze strefy swojego komfortu. Kołczingowy frazes ale jakże prawdziwy. Mam fioła na punkcie kontroli i przez większość czasu żyłem bardzo zachowawczo, co mocno utrudniło mi doświadczanie życia.

Zacznij od końca – mam 30 lat i nie mam pomysłu na życie

Po długim wstępie możemy zacząć pracę. Zrobimy to tak jak scenarzyści filmowi czyli od końca bo tak jak scenariusz filmowy układa się od zakończenia do początku, tak ty możesz zaprojektować swoje życie.

Pamiętasz jak na początku opisałem Ci moje przekonania i idealny stan w każdym aspekcie życia (prywatnym, zawodowym i finansowym) teraz fajnie jakbyś zrobił to samo.

Rozpisz sobie w punktach (kilka przydatnych pytań):

  • jaki jestem (introwertyk / ekstrawertyk)
  • jakie są moje zainteresowania
  • jakie mam wartości jako człowiek
  • w jaki sposób lubię pracować (umysłowo, fizycznie, stacjonarnie, delegacje itp.)
  • jak lubię spędzać czas wolny
  • czy pieniądze są dla mnie ważne
  • czy rodzina jest dla mnie ważna
  • czy cenię sobie niezależność
  • jaki jest mój idealny stan za 20 lat (prywatnie, materialnie, zawodowo)
  • gdzie chciałbym mieszkać
  • i wszystko inne co przychodzi Ci do głowy

Zacznij faktycznie się nad tym zastanawiać

I teraz najważniejsza rzecz, zacznij się nad tym faktycznie zastanawiać. Potraktuj to jako trening. Każdego dnia wydziel na to czas, weź kartkę papieru i zacznij wypisywać pomysły jakie przyjdą Ci do głowy. Przez media społecznościowe i Internet bardzo mocno osłabiliśmy swoje możliwości koncentracji, dlatego trzeba nad nią jeszcze mocniej popracować. Na początku takie usiedzenie w miejscu z kartką papieru będzie bardzo trudne i szybko zacznie Ci się nudzić, ale jak to jest? Chcesz coś zmienić czy tylko udajesz, że chcesz?

Wygospodaruj czas, zadbaj o odpowiednie warunki (cisza i spokój) i zacznij się nad tym zastanawiać. Churlie Munger bardzo inteligentny człowiek, który był z resztą głównym doradcą Worrena Buffetta (najlepszy inwestor na świecie) codziennie rano poświęcał godzinę pracy myśląc tylko i wyłącznie o sobie i swoich problemach. Prowadził bardzo dużą kancelarię prawną w Stanach więc, można wnioskować, że miał co robić a mimo to wiedział jak bardzo potrzebny jest właśnie taki czas dla siebie. Morał? Myślenie i planowanie własnego życia jest jedną z ważniejszych jak nie najważniejszą rzeczą którą powinniśmy robić.

To jest ta różnica 👇
Nie wiem co robić, więc nie robię nic.
Nie wiem co robić, więc staram się to zmienić i świadomie zastanawiam się nad tym co robić.

Jak pokonać prokrastynację

Do pełnego obrazu polecam Ci również zajrzeć na bardzo ciekawy artykuł, który napisałem w kontekście prokrastynacji. Dużo elementów jest wspólnych między tym co napisałem tutaj i tam ale to właśnie głównie prokrastynacja sprawia, że czujemy tą niemoc i brak pomysłu na siebie.

Znajdziesz tam wiele przydatnych informacji, które pomogły zmienić moje życie.

Wpis znajdziesz pod tym adresem 👉 Jak pokonać prokrastynację – mój sprawdzony model

Zacznij działać z tym co masz, zacznij działać teraz

A na koniec najważniejsze. Po prostu zacznij z tym co masz i zacznij robić cokolwiek. Często pomysły wpadają do głowy właśnie w trakcie robienia czegokolwiek. Nie bój się próbować i nie bój się zmieniać.

Ja zanim założyłem tego bloga prowadziłem 3 inne, które już nie istnieją. Jak widzisz ten pierwszy wcale nie był tym strzałem w dziesiątkę, był jedynie przystankiem na mojej drodze. Gdybym go nie rozpoczął i dalej myślał co robić pewnie dzisiaj nie pisałbym tych słów.

Zacznij pomimo braku pewności. Na początku z reguły nigdy jej nie ma.

Podsumowanie i kilka przydatnych linków – mam 30 lat i nie mam pomysłu na życie

Zacznij z tym co masz i z tym co wiesz teraz.
Zacznij robić to co najszybciej przychodzi Ci na myśl.
Rozwiązania i pomysły przyjdą w trakcie.

Koniecznie sprawdź:

Żelazna dyscyplina i 5 zwycięstw dziennie 👉 Zasada 5 zwycięstw dziennie
Kilka nawyków, które warto zastosować 👉 Dobre nawyki które stosuję
Popraw jakość swojego życia 👉 Jak w kilku prostych krokach poprawiłem jakość swojego życia

Jeśli interesuje Cię to o czym piszę i masz podobne podejście, zapisz się do mojego Newslettera
Tam w każdą niedziele dzielę się swoimi przemyśleniami

Dodaj komentarz