Minęło już sporo czasu od powstania moich wpisów na temat inwestowania. Sam inwestuję już swoje oszczędności od kilku lat i ciągle się uczę. Na podstawie przeszłości i moich obserwacji przedstawię Ci 2 największe błędy w inwestowaniu jakie możesz popełnić.
Największe błędy w inwestowaniu – brak planu
Pierwszym i najważniejszym błędem jaki udało mi się zaobserwować jest brak planu. Na początku swojej drogi, gdy nie miałem jeszcze jasno określonego planu chwytałem się wszystkiego. Kupowałem jakieś akcje bo ktoś w internecie mówił, że są niedowartościowane. Za kilka dni sprzedawałem je bo w jakiejś książce przeczytałem, że srebro jest niedowartościowane i postanowiłem kupić kilka srebrnych monet. Decyzje podejmowałem na podstawie emocji i rekomendacji innych osób, a powinienem każdą decyzję przemyśleć i przeanalizować.
Nie muszę Ci mówić, że przez brak planu i ciągłe żonglowanie aktywami sporo straciłem.
Brak planu – za duża pozycja
Pamiętasz panikę w 2020 roku, zaraz po rozpoczęciu pandemii? Ja pamiętam i to bardzo dobrze.
To była moja pierwsza panika na rynku, wiedziałem już, że warto kupować akcje na przecenach a te w tamtym czasie były ogromne.
Postanowiłem kupić kilka dobrych spółek z GPW, były to PKN ORLEN, PKO BP i ASSECOPOLSKA. Niestety nie dobrałem odpowiedniej wielkości pozycji względem oszczędności. Akcje kupowałem w okolicach maja i czerwca 2020 roku. Po paru miesiącach wyskoczyła mi przeprowadzka ( październik 2020) przez co byłem zmuszony zredukować liczbę pozycji by zabezpieczyć sobie środki na pokrycie wszystkich kosztów przeprowadzki i spokojny początek w nowym mieszkaniu.
Zbyt duża pozycja i brak oszczędności zmusił mnie do sprzedania akcji szybciej niż zakładałem, przez co straciłem pieniądze i co najważniejsze, straciłem okazję na dobry zysk.




To była dla mnie dobra lekcja inwestowania. Teraz już nigdy nie doprowadzę do takiej sytuacji. Aktualnie wielkość pozycji dobieram adekwatnie do oszczędności. Nie inwestuję pieniędzy, których w przyszłości mogę potrzebować.
Największe błędy w inwestowaniu – nie trzymanie się planu
Kolejnym bardzo dużym błędem jest nie trzymanie się planu. Przedstawię Ci to na moim przykładzie.
Jednym z 5 punktów mojego planu jest:
Jaki będzie mój punkt wyjścia z inwestycji?
Maksymalna strata na jakimś walorze jaką jestem w stanie zaakceptować to 20% (strata ta musi być poparta słabą kondycją finansową spółki). Jeśli wartość jakiegoś waloru gwałtownie spadnie a sytuacja spółki się nie zmieni, będę dokupował jej akcje po niższych cenach.
Przyznam szczerze nie jestem dumny z tego co zrobiłem, ale postanowiłem się tym podzielić i wyciągnąć z tego wnioski. W grudniu 2021 roku, na górce i na dobrej pompie medialnej postanowiłem kupić małą spółkę z rynku NewConnect o nazwie MPAY. Kupiłem ją w celach spekulacyjnych, liczyłem na szybki wzrost kursu i sprzedaż z zyskiem, przeliczyłem się.

Dokładnie otworzyłem pozycję dnia 14.12.2021 po 3,27zł za akcje, cena szybko odjechała o około 20% do góry i włączyła mi się chciwość. Czekałem na więcej. Nie analizowałem tej spółki ani nie miałem na nią żadnego pomysłu. Po wzroście nastąpił szybki spadek kursu.
Według planu powinienem sprzedać akcje na poziomie 2,60 zł co oznaczałoby stratę około 20% wartości pozycji. Nie zrobiłem tego… A teraz gdy kurs jest na poziomie 0,90 zł moja strata wynosi około 72% wartości pozycji.
Największe błędy w inwestowaniu – podsumowanie
Cały czas się uczę i chętnie dzielę się swoimi doświadczeniami. Nie jest lekko, dlatego na chwilę obecną inwestuję bardzo małą część swoich oszczędności. Zdawałem sobie sprawę z tego, że inwestowanie bez planu i nie trzymanie się planu są złe a pomimo tego i tak to zrobiłem. Bez wątpienia ciekawość i chciwość to bardzo ciężcy przeciwnicy. Muszę z nimi walczyć i ciągle się uczyć tak by kiedyś być lepszym inwestorem.
Mój aktualny portfel znajdziesz tutaj -> Portfel WMB
Wykresy na zdjęciach wygenerowałem za pomocą strony -> TradingView